czwartek, 9 stycznia 2014

Zestaw 8 w 1, to dobre edukacyjne gry na niepogodę Clementoni


Gry zamówiła u Mikołaja dla Jasia moja siostra :) Wspaniałe edukacyjne 8 w 1 firmy Clementoni.
Zapakowane w sztywne pudełko z rączką, nie niszczą się w transporcie. Dla dzieci w wieku 3-6 lat.




Dzięki tym ćwiczeniom dzieci uczą się i pogłębiają wiedzę ze znajomości kolorów, kształtów, czytania i liczenia.
Zaprezentuję tylko kilka z nich, ale zobaczycie , że warto je mieć w domowych zasobach.


Ruletka na powyższym zdjęciu. Gra składa się z pajaca ze wskazówką oraz planszy z której wyjmuje się kształty. Dziecko zakręca strzałkę na jaki kształt trafi wskazówka, odnajduje kształt i umieszcza we właściwym polu na karcie z cloun`em.
Wszystkie części gier są kolorowe, wyraźne i zachęcające do wspólnej z rodzicem lub rodzeństwem zabawy.

Kolejna gra.
Klocki - puzzle, mają cyfry i właściwą do tego liczbę zwierząt, części należy do siebie dopasować. Z jednej strony umieszczone są nazwy w języku polskim, na odwrocie w języku angielskim. Dziecko musi policzyć zwierzęta i dopasować właściwą cyfrę. Nie może tego zrobić na chybił trafił, dlaczego?

Widoczne są na zdjęciu wypustki i różne kształty poszczególnych części, więc nie mam mowy o przypadkowym połączeniu klocków.


Poszczególne części wkładamy do woreczka dołączonego do zestawu, dziecko losując klocki. Układa je dopasowując.


Polecam zakup produktu, w składzie znajdują się także krzyżówki, więc i starsze dzieci znajdą coś dla siebie, rozpiętość wieku jaka jest przewidziana dla dzieci w tych grach jest duża.
Znajdziemy także poszczególne litery alfabetu, które dziecko może poznawać oddzielnie i np. układać alfabet.
Cena zestawu kształtuje się między 29- 32 zł.
Jak zwykle czekam na Wasze komentarze i doświadczenia z używania gier jeśli je posiadacie.



2 komentarze:

  1. świetny zestaw jednak już widzę, że dla mojego Alka trochę za dziecinny :) Dopasowywanie kształtów mamy opanowane do perfekcji wraz z nazewnictwem figur (nawet tych trudnych jak trapez, ośmiokąt itd) także w języku angielskim - teraz pracujemy nad przestrzennymi :) Kolory są piętą Achillesową mojego synka - wie np. że jak jest czerwone światło to trzeba stać, jednak nie mówi "stój czerwone" tylko stój niebieskie"... pracujemy nad tym :p Cyferki idą pomału, do 20 już prawie liczymy, a literki, tak jak chwaliłam się na Twoim fp, opanowujemy dzięki "samochodowemu alfabetowi Alusia" :) Ale ogólnie zabawka warta zainteresowania, jak najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  2. Anetko, świetnie że tak Alkowi idzie łatwo nauka, są trudniejsze zabawki także, ale po mału będę je opisywać, czasami nie nadążam :) Gratuluję zdolnego synka

    OdpowiedzUsuń