poniedziałek, 7 lipca 2014

Mój raj i Mrówkoraj


Mam takie miejsce na ziemi, gdzie woda i powietrze czyste i nie są to Mazury a w samym sercu Wielkopolski. Mój własny raj, nie daleko znajduje się duża plaża gdzie OSiR stara się aby przyciągnąć turystów, kupując nowy sprzęt wodny.

Pobliskie gospodarstwo agroturystyczne Mrówkoraj, uatrakcyjnią pobyt dla rodzin z dziećmi. Co roku zmienia się wyposażenie placu zabaw, pojawiają się nowe zwierzęta, można kupić świeżą rybę,wspaniały miód z miejscowej pasieki czy jajka od kurek zielononóżek. Wpaść na zupkę, każdego dnia inną również można jeśli nie chce nam się gotować.
Wróciłam z tego miejsca, gdzie wzrasta ilość ścieżek rowerowych, spotkać można jelenia, borsuka, popływać w towarzystwie raka czy zaskrońca :)
Dzięki ścieżkom edukacyjnym dzieci w pochmurne dni mogą podążać z rodzicami, poznając ekosystem.
Wilczyn i okolice cały czas się rozwijają, wracam za tydzień na urlop i odliczam czas.





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz