Wyszliśmy na wiosenny spacer, ten nie może się odbyć bez obecności na placu zabaw. Tak się składa, że mamy wiosnę i właśnie z tej okazji nad pobliski staw przyszły dzieci z nauczycielkami i marzanną, odstraszyć i pożegnać zimę. Atrakcja to nie bywała zwłaszcza dla malucha który jeszcze tego zwyczaju nie zna.
Dlatego Jaś patrzył bardzo zainteresowany, a ja postanowiłam Wam pokazać co się działo a zwłaszcza mojemu mężowi, który to przeczyta i zobaczy wiosenne zdjęcia bo jak wiecie, tam gdzie przebywa jest zmarzlina i śnieg a to jedyny sposób żeby pokazać co się dzieje na ojczystej ziemi.
Zapraszam do relacji zdjęciowej.
Zapraszam do relacji zdjęciowej.
Wiosnę powitaliśmy wczoraj i wyjęliśmy sprzęt do zabaw wiosennych.
Dziś kontynuowaliśmy spotkanie z wiosną, zaczęło się tak.
Wszystko zaczęło się gdy idąc parami, pojawiły się dzieci ze szkoły. Niosły z sobą Marzannę, dawno już nie widziałam tego obrzędu, w którym jako dziecko co roku brałam udział. Dla Jasia była to nowość i zainteresowaniem oglądał widowisko. Poniżej parę fotek.
Dzieci za pomocą marakasów, tamburyna i innych instrumentów odstraszały zimę i witały wiosnę wierszykiem.
" Marzanna, Marzanna
Ty zimowa panno
dziś Cię pożegnamy
bo wiosnę witamy"
Marzanna wpada do wody.
Mamy wiosnę :)
Dziś kontynuowaliśmy spotkanie z wiosną, zaczęło się tak.
Wszystko zaczęło się gdy idąc parami, pojawiły się dzieci ze szkoły. Niosły z sobą Marzannę, dawno już nie widziałam tego obrzędu, w którym jako dziecko co roku brałam udział. Dla Jasia była to nowość i zainteresowaniem oglądał widowisko. Poniżej parę fotek.
Dzieci za pomocą marakasów, tamburyna i innych instrumentów odstraszały zimę i witały wiosnę wierszykiem.
" Marzanna, Marzanna
Ty zimowa panno
dziś Cię pożegnamy
bo wiosnę witamy"
Marzanna wpada do wody.
Mamy wiosnę :)
dziś mieliśmy sprzątnie działki i odkurzanie zabawek podwórkowych
OdpowiedzUsuńA ode mnie Kasiu otrzymujesz wiosenną nominację do Liebster Award - mam nadzieję, że się nie pogniewasz :) Więcej szczegółów tutaj: http://cukromania.blogspot.com/2014/03/liebster-award-czyli-dalsza-zacheta-do.html
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo i się nie gniewam, wkrótce postaram sie zadziałać w tej kwestii. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń