Kalejdoskop, stary jak świat, nawet w czasach stanu wojennego miałam tą zabawkę. Wprowadzała w świat wyobraźni, niezliczonych godzin spędzonych z jednym magicznym okienkiem przy oku. Teraz nadszedł czas żeby i moje dziecko poznało ta magiczną, niesamowitą zabawkę.
Tak się zdarzyło, że w ubiegłym roku wygrałam w konkursie organizowanym przez Big-shop.pl Wygrałam wtedy świecący kalejdoskop, teraz Wam go zaprezentuję, ponieważ w tym roku Mikołaj przyniósł go synusiowi.
Ten rodzaj kalejdoskopu, składa się z 2 części, jak widać wkłada się rurkę, ograniczoną gumkami przed upadkiem, wypełnioną gwiazdkami, kolorowym piaskiem oraz wieloma małymi kawałeczkami. Grubsza część posiada włącznik światła, lampka LEDowa zmienia kolory, a jak wygląda wnętrze. Proszę spojrzeć.
Kolejny kalejdoskop to ten który zamówili dziadkowie u Mikołaja :). Bardzo ładny dziecięcy wzór. Zasada działania podobna, tylko tutaj należy przekręcać koło ze strzałką, aby zmieniać wzory.
We wnętrzu znajdują się maleńkie rozgwiazdy, kraby, koniki morskie, muszelki, wszystko plastykowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz